Wygląd:
Chleb o kształcie podłużnym, z charakterystycznym nacięciem w części środkowej – wzdłuż bochenka. Na powierzchni chleba widoczne odciski gałązek koszyków wiklinowych. W przekroju kształt owalny, w górnej części niewielkie wgłębienie.
Wielkość:
Chleb o wadze 800-850 g, długość bochenka około 38 cm, szerokość 16 cm, wysokość około 9 cm.
Konsystencja:
Skórka chleba dobrze wypieczona, chrupka, strzelająca podczas nacisku, miąższ dobrze wyrośnięty z wyraźnymi porami, sprężysty.
Smak i zapach:
Smak chleba mieszanego, wyczuwalny smak i zapach cebuli i naturalnego kwasu chlebowego.
Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :
Górna skórka chleba w części środkowej wzdłuż bochenka barwy od jasno‑ do ciemnobrązowej, błyszcząca, boczne powierzchnie obsypane mąką. Na przekroju wyraźnie widoczna ciemniejsza, dobrze wypieczona skórka. Miąższ barwy jasnej (ciemnokremowy) dobrze wyrośnięty.
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:
Wypiek chleba cebulowego jest ściśle związany z historią rodziny o wieloletnich tradycjach piekarniczych. Cztery pokolenia piekarzy, począwszy od roku 1874 trudniło się tym szlachetnym rzemiosłem. Produkcję chleba cebulowego rozpoczął pradziad prawdopodobnie w latach 1915-1920. W tym czasie był właścicielem piekarni w Reptach Śląskich i głównym dostawcą pieczywa do mieszczącego się tu zamku Donnersmarcków. Według przekazów rodzinnych do zamku dostarczano różne wypieki, w tym też chleb cebulowy. Receptura wypieku chleba cebulowego przekazywana była ustnie. Nie zachowały się żadne zapiski. Trudno też stwierdzić, czy pierwszy producent sam opracował recepturę, czy zmodyfikował istniejący wcześniej przepis. Na przełomie lat 1921-1922 piekarnię przejął syn, z wykształcenia również piekarz. Był człowiekiem otwartym na nowinki techniczne w zakresie piekarnictwa, przyjmował uczniów, czeladników, zwiększył produkcję pieczywa. Kontynuował wypiek chleba cebulowego. W 1931 roku kupił piekarnię w Tarnowskich Górach, która funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Na jej renomę pracowały następne dwa pokolenia. Chleb cebulowy jest nadal wypiekany. Zawsze cieszył się powodzeniem, miał swoich stałych nabywców, a nowych też przybywało.
W czasach powojennych, gdy mąka była na przydział, pieczono chleb cebulowy w niewielkich ilościach, tylko dla stałych i zaufanych klientów. Ich siatki wisiały w korytarzu piekarni, a gdy przychodzili po pieczywo, chleb był już zapakowany. Po chleb (nie tylko cebulowy) z tej piekarni przyjeżdżają ludzie z okolicznych miast i wsi. O wyrobach tej piekarni tak mówi stała klientka: (…) kiedy jechałam w tym tygodniu na posiedzenie Senatu do Warszawy, mąż przygotował mi „sznitki” (…) oczywiście z chlebem z piekarni (…) w Tarnowskich Górach, najlepszej w okolic. Kupowała tam moja babcia, potem moja mama, choć piekarnia była położona o półtora kilometra od domu. Ten chleb można jeść przez tydzień i nie traci smaku ani wilgoci („Kuchnia – magazyn dla smakoszy” nr 5 maj 2007, s. 73).
Receptura wypieku chleba cebulowego nie zmieniła się, jest on wyrabiany według przekazywanej ustnie receptury, metodą wielofazową, a tajemnica jego specyficznego smaku i zapachu tkwi w odpowiednim przygotowaniu roztworu z surowej zmielonej cebuli, zmielonego kminku oraz wody. Upieczony bochenek chleba cebulowego z wyglądu jest bardzo charakterystyczny, jego boki są osypane mąką, a środkowy pas stanowi dobrze wypieczona błyszcząca skórka.