Jaglak po jurajsku

Odsłuchaj tekst

Składniki:

Jaglak:

mały pęczek świeżej mięty
2 szklanki mleka
łyżka miodu
1,5 szklanki kaszy jaglanej
200 g mieszanych bakalii
1 jabłko
200g gorzkiej czekolady
2-3 łyżki śmietany

Sos:

5 łyżek cukru
10 dkg poziomek
10 dkg jeżyn
100ml białego wytrawnego wina
sok z cytryny
mięta

Opis przygotowania:

Miętę dokładnie opłukać, włożyć do słoika. Zalać mlekiem, wstrząsnąć, wstawić do lodówki na noc. Rano przelać zawartość słoika do większego naczynia, zblendować miętę, dosłodzić do smaku miodem. Kaszę przelać wrzątkiem i dokładnie opłukać zimną wodą, żeby pozbyć się gorzkawego posmaku. Na powstałym miętowym mleku ugotować kasze jaglaną. W tym czasie na łaźni wodnej roztopić czekoladę. Wymieszać ją z bakaliami i obranym i pokrojonym w kostkę jabłkiem. Kaszą wylepić spód i brzegi nasmarowanych miseczek, zostawiając część kaszy na pokrycie góry. Do środka wlać mieszankę czekoladową. Następnie „zakleić” górę babeczek. Wstawić do lodówki aby wszystko stężało. Przygotować sos. Cukier skarmelizować i dodać owoce. Zalać winem, przykryć i dusić przez 10 min. Po tym czasie wyjąć kilka owoców do dekoracji. Resztę zblendować. Na koniec dodać posiekaną miętę. Dodać odrobinę soku z cytryny i kawałeczki skórki z cytryny. Babeczki przełożyć na talerzyki i podawać polane sosem.

Kasza jaglana od niepamiętnych czasów gości na naszych stołach. Jest bardzo dobrym źródłem energii. Dawniej na wsi często gotowało się kasze jaglaną z owocami. Siało się proso, kosiło, młóciło, a kaszę się "obrabiało" (tak się mówiło na proces zdjęcia łuski z ziarenka prosa). Na wsi była bieda więc kaszę jaglaną jadano dość często.

Potrawa została sporządzona przez Koło Gospodyń Wiejskich „Kostkowianki” z Kostkowic k. Kroczyc podczas IX Festiwalu Śląskie Smaki, który odbył się w 2014 r. w Zawierciu. Drużyna zajęła I miejsce w kategorii amatorów.

Zauważyłeś błąd w treści? Zgłoś

Wyświetlenia: 75