Śledź marynowany w maślance z sosem musztardowym i chipsem ziemniaczanym

Odsłuchaj tekst

Składniki:

  • 4 holenderskie matiasy
  • 2 sztuki czerwonej cebuli
  • 1 l maślanki
  • świeża mięta
  • 2 szalotki
  • 200 g masła
  • musztarda francuska
  • miód
  • białe wytrawne wino
  • pieprz biały
  • 3 duże ziemniaki
  • czarnuszka
  • oliwa
  • papier do pieczenia

 

Opis przygotowania:

Matiasa wymoczyć w maślance i drobno pokrojonej cebuli. Ziemniaki ugotować (rozgotować), zblendować, zmieszać z czarnuszką. Rozsmarować cieniutko na pergaminie. Piec w temperaturze 100˚C. Do momentu wysuszenia. Szalotkę obrać. Pokroić , podsmażyć na maśle, dodać białe wino i odparować alkohol. Dodać musztardę, zamieszać. Przyprawić maślankę i pieprzem białym. Zmiksować. Śledzie podajemy z sosem musztardowym chipsem ziemniaczanym, polewamy oliwą.

 

Śledzie były w dawnej śląskiej kuchni obecne na każdym kroku: bardziej zamożni gospodarze kupowali co jakiś czas całą beczkę solonych śledzi i przechowywali je sięgając do spiżarni w razie potrzeby. Najbardziej ceniony był matias (od holenderskiego śledzia dziewiczego - maagenharing - łowionego od połowy kwietnia do połowy czerwca). Ryba ta obecna była także w obyczajowości, bo bezpośrednio przed świętem Wielkiej Nocy w niektórych okolicach celebrowano "pogrzeb śledzia" - swoiste pożegnanie z daniami postnymi.

Ryba opiekana jest tradycyjną potrawą podawaną w czasie urodzin. W czasach filetów pochodzących ze sklepu stanowi pamiątkę po opiekanych śledziach przygotowywanych niegdyś przez śląskie gospodynie, choć przyznać trzeba, że mintaj opiekany również wymaga pewnego zachodu - trzeba zrobić go dzień wcześniej.

 

 

 

Potrawa została sporządzona przez Zespół Szkół Gastronomicznych im. Gustawa Morcinka w Katowicach podczas X Festiwalu Śląskie Smaki, który odbył się w 2015 r. w Wiśle.

Wyświetlenia:  155