Data dodania:  2020-02-25

Wygląd:

Masa z widocznymi kawałkami grubo mielonego ziarna zbóż oraz łuskami (otrębami).

Kształt:

W zależności od podania na talerz łyżką, poszarpane kluski, różnej wielkości.

Wielkość:

W zależności od wielkości przygotowanej porcji i sposobu podania.

Konsystencja:

Lepka, wyczuwalne grudki, miękka.

Smak i zapach:

Charakterystyczny, uzyskany podczas prażenia mąki w garnku o grubym dnie na wolnym ogniu, z delikatnym chlebowym posmakiem. Zapach prażonej mąki, chlebowy.

Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :

Brązowa, niejednolita, kolor razowej mąki. Nierzadko z białawym nalotem, powstałym z mąki.

Inne dodatkowe informacje:

Podawane na różne sposoby (z różnymi dodatkami) – tłuszczem (roztopione masło, smalec, smalec ze skwarkami) albo mlekiem (mleko słodkie, kwaśne, śmietana).

Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:

        Na początku XX wieku ludność Żywiecczyzny borykała się z problemami niedostatku. Tutejsze wsie były przeludnione, a same gospodarstwa bardzo rozdrobnione. Rolnictwo żywieckie nie było w stanie dostatecznie zaspokoić potrzeb żywnościowych tego terenu. K. Suchanek w monografii opisującej jedną z żywieckich wiosek wymienia prażuchy jako jedną z podstawowych potraw spożywanych w tym okresie.

        Sytuację tę przedstawiono w pracy zbiorowej pt. Górale Beskidu Żywieckiego, gdzie Zofia Szromka-Rysowa przedstawia wypowiedź osoby urodzonej w 1916 roku: Kto miał więcy ziemniaków, to prażuchy robił rano, i to wystarczyło, a kto miał ich mało to na rano i na wieczór. (…) Robili te prażuchy, bo mówili, że więcy będzie z tej mąki tych prażuch, jak chleba, więcy razy sobie pojedzą prażuch (…). Prażenie to także jedna z najstarszych metod przyrządzania potraw. Tak zwane prażenie to długotrwałe poddawanie produktu wpływowi wysokiej temperatury. Mąkę na prażuchy pozyskiwano z własnego gospodarstwa. Na słabych górskich glebach uprawiano żyto, jęczmień, orkisz i pszenicę. Plony były niewielkie i musiały wystarczyć na okres zimowy. Stąd też pomysł na prażuchy, prostą, pożywną potrawę. Mąkę mielono na bieżąco na żarnach.

        Wraz z rozwojem gospodarczym Żywiecczyzny potrawa została wyparta z codziennego jadłospisu górali. Ze względu na specyficzne walory smakowe i przywiązanie do tradycji receptura tej prostej potrawy była przekazywana w formie ustnej przez pokolenia aż do dziś.

        Obecnie prażuchy często goszczą na stołach górali. Stały się potrawą biesiadną oraz atrakcją kulinarną.

Sprawdzone przepisy:

Przesianą mąkę zrumienić na patelni na jasnozłoty kolor, następnie przełożyć do garnka, zalać wrzącą, osoloną wodą i rozcierać drewnianą łyżką do uzyskania jednolitego ciasta. Usmażyć pieczarki, następnie dodać je do ciasta i wymieszać, pozostawić na gorącej płycie na ½ godziny, nie dopuszczać do zagotowania. „Prażuchy” podawać okraszone słoniną i usmażoną cebulą.
Ziemniaki umyć i obrać, ugotować w osolonej wodzie. Gdy ziemniaki zmiękną, odlać pół wody i zasypać mąką. Przykryć garnek i poczekać kilkanaście minut. Następnie ubić na jednolita masę. Słoninę pokroić w drobną kostkę i wytopić na patelni. Łyżką maczaną w tłuszczu nabierać porcję masy ziemniaczanej i układać na talerzu. Polać przesmażoną słoniną. Można je również przed podaniem obsmażyć na patelni z tłuszczem.
Prażuchy wiejskie
Obrane ziemniaki zalewamy wodą tak, by były zakryte, solimy i gotujemy do miękkości. Następnie dosypujemy mąkę pszenną i gotujemy jeszcze ok. 10 minut na wolnym ogniu, można dodać również mąki ziemniaczanej pod sam koniec. Odstawiamy garnek z ognia, a ziemniaki tłuczemy na gładką masę. W międzyczasie topimy słoninę z boczkiem i kiełbasą, a cebulę smażymy na złoty kolor. Poszatkowaną młodą kapustę zalewamy wrzątkiem i gotujemy ok. 10 min. Po sparzeniu kapustę odcedzamy, zalewamy bulionem, dodajemy przyprawy według uznania, zeszkloną cebulę i całość gotujemy do miękkości.

 

Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)
Wyświetlenia:  733