Wygląd:
Wygląd na przekroju to ułożone warstwowo ziemniaki pokrojone w kostkę, cebula pokrojona w krążki, kiełbasa pokrojona w talarki, boczek pokrojony w kostkę, na wierzchu liście kapusty
Kształt:
Kształt kociołka
Wielkość:
3 kg
Konsystencja:
Kawałki ziemniaków i plastry cebuli, kiełbasy i boczku
Smak i zapach:
Smak pieczonych ziemniaków z wyczuwalną nutką cebuli i wędzonki; zapach pieczonych ziemniaków
Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :
Żółte ziemniaki, biała cebula, brązowa kiełbasa, brązowo-biały boczek, zielona kapusta
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:
Z regionem zawierciańskim, a w szczególności z Porębą, od wielu pokoleń związana jest potrawa zwana prażonkami. W produkowanych tu od ponad 200 lat garnkach, zwanych kociołkami piecze się, a popularnie mówiąc – praży, ziemniaki z dodatkiem kiełbasy, boczku, cebuli, smalcu, soli i pieprzu, tworząc specyficzną potrawę rodem z Poręby. Z początku dekiel garnka przykrywano rozią, obecnie przed dekiel zakłada się liście kapusty i dokręca pokrętłem.
Pierwsze garnki dla potrzeb lokalnych zaczęto odlewać, jak podają stare kroniki, w 1799 roku. Z początku zatrudnionym ludziom garnki te dawano jako częściową zapłatę za pracę. Z biegiem czasu robotnicy woleli garnki od pieniędzy, ponieważ w tym czasie masowo były dostępne jedynie garnki gliniane. Popyt ten doprowadził do uruchomienia produkcji garnków, tym bardziej, że w pobliskiej karczmie przysmakiem, który ściągał okoliczną ludność były prażonki.
Pisali o tym też znani regionaliści Michał Poleski i Michał Fedorowski opisujący tradycje i zwyczaje ziemi zawierciańskiej. Po wybudowaniu emalierni w 1863 roku zaczęto produkować naczynia kuchenne, w tym także popularne kociołki. W latach 1869-1880 ich produkcja znacznie wzrosła i w ten sposób porębska wytwórnia zajęła pierwsze miejsce w Królestwie Polskim. Po wojnie garnki produkowano tylko dla lokalnej ludności, a kociołki do prażonek odlewa się do dziś.
Prażonki są odzwierciedleniem odwiecznego zamiłowania do biesiad i bodaj najbardziej żywotną tradycją w zawierciańskim. Już w latach przedwojennych, później w latach 50. i 60. odbywały się niedzielne festyny w „modrzewkach”, na które przychodziły całe rodziny. W latach 70. i 80. organizowano prażonki połączone z zabawą taneczną. Zwyczaj ten kontynuowany jest dziś także w szkołach – tradycją stały się klasowe prażonki we wrześniu. Można powiedzieć, że jest to nie tylko zwyczaj o charakterze kulinarnym, lecz także zjawisko towarzyskie i kulturowe.
Dzięki powiązaniom rodzinnym prażonki rozpowszechniły się w różnych rejonach Polski i za granicą (prawie w całej Europie, trafiły nawet do Japonii, Australii i USA). Ten zwyczaj spędzenia wolnego czasu przy ognisku łączy tradycję oraz przyjaźń i jest pielęgnowany przez miejscowe środowisko.