Śląskie Smaki na Wigilię

Data publikacji:
05 Grudzień 2024
Odsłuchaj tekst

Różnorodna i bogata w tradycje kulinarne kuchnia województwa śląskiego na czas Świąt Bożego Narodzenia prezentuje znane i mniej znane potrawy wigilijne.

         Jedną z takich potraw są makiełki czyli zagłębiowska odmiana makówek podawanych na Wigilię, do której zamiast pieczywa dodaje się makaronu. Niegdyś w biedniejszych rodzinach do potrawy zamiast bakalii dodawano suszone owoce krajowe. Przepis na: makiełki

makiełki

Makiełki, fot. Havve / arch. ŚOT

 

Do makówek popularnych na Śląsku daje się pieczywo (bułki, sucharki) oraz bakalie i zmielony mak, tak iż namoczone pieczywo układa się warstwami na przemian ze zmielonym makiem lub gotową masą makową. Przepis na: makówki

Makówki, fot. Havve / arch. ŚOT

 

Siemieniotka czy konopiotka to tradycyjna śląska potrawa (zupa) spożywana w wigilię Bożego Narodzenia. Jej nazwa wywodzi się od nasion konopi – siemienia. Przepis na: siemieniotkę

siemieniotka

Siemieniotka, fot. Havve / arch. ŚOT

 

Na wigilijnych stołach główną potrawą jest karp, który na Śląsku zagościł w okresie międzywojennym. Gospodynie przyrządzały rybę przygotowując ją wpierw do smażenia w cebuli, porze, marchwi i pietruszki. Przepis na: karpia

karp

Karp, fot. Havve / arch. ŚOT

 

Kolejną popularną na Śląsku potrawą wigilijną jest moczka (bryja), przygotowywana ze specjalnego rodzaju piernika oraz migdałów, rodzynek, daktyli, orzechów, suszonych owoców i ciemnego piwa, w którym moczy się składniki. Warto wiedzieć, że w każdej części Śląska przepis na moczkę jest inny, różniący się dodatkami jednak podstawą dania jest nadal piernik. Przepis na: moczkę / bryję

moczka

Moczka, fot. Havve / arch. ŚOT

 

Na terenie Śląska Cieszyńskiego na przełomie XVIII i XIX wieku wraz z panowaniem Habsburgów pojawiły się ciasteczka cieszyńskie. Gospodynie pieką je z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy oraz z okazji większych uroczystości (wesela, chrzciny). Poniżej kilka przepisów na ciasteczka tj.: miodowe pierniczki, zezworki (ciasteczka imbirowe), ciasteczka bombki, ciasteczka orzeszkowe, czy ule z kremem

zozworki

Zozworki, fot. Havve / arch. ŚOT

Pstrągi filetować i odstawić w chłodne miejsce. Na bazie pozostałości z pstrąga należy gotować intensywny wywar z dodatkiem włoszczyzny. W międzyczasie namoczyć suszone grzyby i je obgotować. Łączyć wywar grzybowy, rybny i dodać do tego pokrojoną włoszczyznę oraz grzyby. Doprawić solą i pieprzem, gotować to wszystko razem dodając liść laurowy, ziele angielskie, świeżą kolendrę. Na koniec dodać filety z pstrąga tylko do zaparzenia.
Przygotowujemy wywar drobiowo-wołowy z warzywami, do którego dodajemy grzyby i przyprawiamy do smaku. Po ugotowaniu dodajemy makaron. Zupę zagęszczamy mąka pszenną i zabielamy śmietaną.
Do płaskiego rondla włożyć oczyszczoną, pokrojoną włoszczyznę, cebulę, jałowiec, tymianek, liść laurowy. Zalać to piwem i litrem wody. Gotować 50 minut. Marchew i pietruszkę usunąć, resztę jarzyn zmiksować i przetrzeć przez sito, wsypać utarty piernik i rodzynki, przyprawić solą, cukrem, octem winnym (sos powinien być słodko-kwaśny). Pokrojonego na 10 dzwonków karpia obsoterować (obsmażyć) na margarynie, włożyć do gorącego sosu i gotować na małym ogniu tak, by tylko mrugał. Gdy jest miękki, ostrożnie wyjąć, ułożyć na półmisku, polać sosem i udekorować cytryną.
Karpia podzielić na dzwonki, natrzeć solą i pozostawić na godzinę w chłodnym miejscu. W naczyniu ugotować wywar z warzyw, lekko posolić do smaku i włożyć do wrzątku karpia. Wywar można lekko skropić sokiem z cytryny. Gotować do miękkości na bardzo małym ogniu. Ostrożnie wyjąć, ułożyć na półmisku, udekorować warzywami pokrojonymi w talarki, plasterkami cytryny i zieleniną. Gorącą potrawę polać lekko zrumienionym masłem.
Karpia oczyszczamy z ości. Następnie przyprawiamy go i smażymy na patelni lub w piecu konwekcyjnym. Zostawiamy do wystygnięcia i następnie kroimy w drobne cząstki. Żurawinę łączymy z wiśniami oraz z obranym jabłkiem. Ocet balsamiczny łączymy z miodem. Całość przekładamy warstwowo (karp – żurawina, karp – żurawina) i polewamy sosem.
Grzyby starannie płuczemy, namaczamy przez noc, gotujemy w wodzie , w której się moczyły, odcedzamy, przepuszczamy przez maszynkę (wywar można zużyć do zupy lub sosu).
Groch zalać wodą na noc. Rano odcedzić i zalać wrzątkiem, odstawić na ponad godzinę. Następnie ugotować groch do miękkości na wolnym ogniu, w razie potrzeby uzupełniając wodę. Kapustę posiekać, odcisnąć. Jeśli jest za kwaśna – przelać wodą. Zalać wodą, włożyć liść laurowy i jałowiec, gotować na wolnym ogniu do miękkości. Ugotowaną kapustę wymieszać od razu z przygotowanym grochem i odstawić z ognia.
Kapustę pokroić, włożyć do garnka z wodą, gotować aż zrobi się miękka. Po ugotowaniu kapustę odcedzić, posolić, dodać kostkę bulionu i wlać 1 łyżkę octu. Wszystko wymieszać, przykryć pokrywką. Następnie pokroić słoninę w kostkę, stopić ją. Do stopionej słoniny dodać cebulę drobno posiekaną, zrumienić ją na złoty kolor, dodać 1 ½ łyżki mąki, siekaną pietruszkę i koperek. Wszystko zasmażać na złoty kolor i dolać wody, po czym zagotować na patelni. Przelać zasmażkę z patelni do garnka z kapustą, wymieszać. Ugotować fasolę, ugnieść, włożyć do garnka z kapustą, wymieszać i zostawić pod przykryciem na 15 minut.
Makaron ugotować, odcedzić. Rodzynki sparzyć, by zmiękły. Do masy makowej dodać orzechy, sparzone rodzynki, miód. Wszystko wymieszać razem z makaronem. Jeśli masa wychodzi zbyt sucha, można dodać gorącego mleka.
więcej >>krzybowa
Gotować syrop cukrowy przez pół godziny. Piernik moczyć w 1l wody, dodać kakao i sól, zblendować do gładkiej masy. Dodać do gotującego się syropu. Masło zrumienić i dodać do wywaru. Kompoty wraz z owocami zmiksować na gładką masę, dodać do gotującej się mieszaniny. Zagotować. Zagęścić zawiesiną wody z mąką. Zagotować. Dodać posiekane orzechy, migdały i namoczone wcześniej rodzynki. Całość gotować kilka minut z wcześniej sparzoną cytryną. Po wyjęciu cytryny wsypać kawę, zagotować. Ostudzić. Wyporcjować.
Mak bardzo drobno mielimy, bakalie kroimy (wieczór wcześniej można namoczyć rodzynki). Gotujemy 1 litr mleka. Zmielony mak gotujemy z mlekiem na małym ogniu aż do zaparzenia. Następnie do masy dodajemy cukier i miód, dozując ilość do smaku. Cały czas mieszając na małym ogniu dodajemy bakalie. Na końcu dodajemy pół porcji olejku lub kilka kropel aromatu. Wszystko mieszamy.

 

Wyświetlenia:  114