Wyszukiwarka
Liczba elementów: 8
Kołocze kiedyś pieczone były głównie przez gospodynie domowe. Tradycja ich wypieku jest kultywowana i przekazywana kolejnym pokoleniom, stając się ważnym elementem tożsamości lokalnej społeczności. Duże zasługi w pielęgnowaniu tradycji wypieku kołacza mają członkinie z Koła Gospodyń Wiejskich, które wypiekają kołacze na rożnego rodzaju uroczystości.
więcej >>
Dodaj do planera
Na podstawie informacji uzyskanych z przeprowadzonych wywiadów z mieszkańcami gminy Kochanowice można stwierdzić, że ciapkapusta była przygotowywana na tym terenie już od końca XIX wieku. Inne nazwy tego dania to panszkraut, ciaprówa, ciapraka (dwa ostatnie określenia wzięły się od śląskiego, gwarowego określenia błota – zapewne przez podobieństwo w konsystencji).
więcej >>
Dodaj do planera
Z regionem zawierciańskim, a w szczególności z Porębą, od wielu pokoleń związana jest potrawa zwana prażonkami. W produkowanych tu od ponad 200 lat garnkach, zwanych kociołkami piecze się, a popularnie mówiąc – praży, ziemniaki z dodatkiem kiełbasy, boczku, cebuli, smalcu, soli i pieprzu, tworząc specyficzną potrawę rodem z Poręby.
więcej >>
Dodaj do planera
Czernina to tradycyjna w staropolskiej kuchni zawiesista zupa ze świeżej krwi wieprzowej, gęsiej lub kaczej, lekko kwaskowata, z podrobami, kawałeczkami mięsa oraz kluskami. Czerninę podawano w dawnej Polsce jako znak odmowy starającemu się o rękę, stąd inna jej inna nazwa czarna polewka.
więcej >>
Dodaj do planera
Zakończenie wakacji: Święto Kluchy w Kroczycach to festyn rodzinny na zakończenie wakacji organizowany przez tamtejszy Dom Kultury. Punktem kulminacyjnym imprezy jest turniej kulinarny Kół Gospodyń Wiejskich, podczas którego panie przygotowują różnego rodzaju kluchy, kluski czy też makarony.
więcej >>
Dodaj do planera
Poręba koło Zawiercia to dawniej wieś, a obecnie miasto o tradycjach kuźniczych. Okoliczne bujne lasy, złoża węgla brunatnego i rud żelaza sprzyjały rozwojowi przemysłu. Mieszkańcy Poręby w okresie PRL-u reprezentowali grupę tzw. chłoporobotników, większość z nich oprócz pracy w fabryce zajmowała się uprawą roli. Niemal w każdej zagrodzie chowano trzodę chlewną.
więcej >>
Dodaj do planera
Na Górnym Śląsku ubój świń tzw. świniobicie odbywało się przeważnie raz w roku w okresie jesienno-zimowym. Miało ono swój rytuał i specyficzną obyczajowość. W prawie każdej śląskiej rodzinie zarówno rolniczej, jak i robotniczej hodowano przynajmniej 1-2 świnie, a ponieważ żyło się biednie, oprócz mięsa wykorzystywano wszystkie podroby, krew i jelita do sporządzania różnych produktów. Nic nie mogło się zmarnować. Wyroby ze świniobicia, odpowiednio przechowywane, musiały wystarczyć na wyżywienie rodziny na długi czas.
więcej >>
Dodaj do planera
Poręba – dziś miasto, kiedyś była osadą założoną w XIV wieku. Bujne tereny leśne, złoża węgla brunatnego i rudy sprzyjały rozwojowi przemysłu. Wraz z rozkwitem życia gospodarczego powstawały cechy rzemieślnicze, w pierwszej kolejności cech rzeźniczy (około 1918 roku, zaraz po odzyskaniu niepodległości).
więcej >>
Dodaj do planera