Wygląd:
Kluski śląskie mają średnicę 4 cm. Wyglądem przypominają małego, obranego ziemniaka. Są koloru kremowego, o gładkiej i lśniącej fakturze.
Kształt:
Kluski śląskie mają kształt spłaszczonej kulki. Na przekroju elipsy o jednolitej sprężystej konsystencji.
Wielkość:
Kluski są nieduże, formuje się je z wcześniej przygotowanego ziemniaczanego ciasta. Wielkość zależy od upodobań domowników, przeciętna kluska śląska ma średnicę 4 cm.
Konsystencja:
Konsystencja gotowego wyrobu jest miękka, sprężysta, lekko lepka, jednocześnie delikatna.
Smak i zapach:
Kluski mają lekko wyczuwalny smak ziemniaka, są jednak bardziej delikatne i wykwintne. Kluski śląskie mają zapach mleczno-ziemniaczany.
Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :
Zarówno surowe, jak i ugotowane kluski mają kolor od jasnokremowego do prawie żółtego, w zależności od odmiany ziemniaków i koloru żółtka jajka. Surowe ciasto jest matowe, natomiast ugotowane kluski są lśniące.
Inne dodatkowe informacje:
Każda odmiana ziemniaków nadaje się do wyrobu klusek. Od smaku ziemniaków w dużym stopniu zależy smak klusek. Istotne jest, aby ziemniaki przeznaczone do wyrobu ciasta na kluski śląskie nie były przegotowane.
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:
W odległych czasach, gdy tworzyły się podstawy śląskiej kuchni, na Śląsku nie żyło się bogato. Zdarzały się lata prawdziwych klęsk głodowych. Ludzie żyli tu zawsze bardzo oszczędnie. „Swoje musiało styknąć”, mówiło się na Śląsku. Z wywiadu przeprowadzonego z mieszkańcami powiatu rybnickiego, raciborskiego i wodzisławskiego wynika, iż potrawa znana była już od dawna. Są osoby, które pamiętają, jak ich starka przyrządzała niedzielny obiad. Miał on swój rytuał. Zwyczaj ten wywodzi się z dawnych czasów, z rytuału pracy górniczej na zmiany – dzienną i nocną.
W tygodniu różnie bywało, ale za to w niedzielę obiad gromadził wokół stołu całą rodzinę, niekiedy i trzy pokolenia. Na niedzielny obiad zawsze podawano i do dziś w rodzinach śląskich podaje się rosół z makaronem (nudelzupa), śląskie kluski (kluzek białych, na kere godomy tyż guminklyjzy) polane sosem, rolada (rolado i zołza ku niyj) i czerwona kapusta (szałot z modryj kapusty), do obiadu zawsze musiał być kompot z truskawek, wiśni, czereśni lub agrestu (komportu z pozimków, wiśni, trzesni eli wieprzków).