Data dodania:  2020-02-26

Wygląd:

Okrągłe kluski o jednolitej szarej lub jaśniejszej barwie.

Kształt:

Okrągłe kluski.

Wielkość:

Małe okrągłe kluski o średnicy od 2-4 cm.

Konsystencja:

Średnio miękka, lekka.

Smak i zapach:

Smak lekko słony, specyficzny dla gotowanych ziemniaków z posmakiem ziemniaków surowych. Zapach surowych ziemniaków.

Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :

Barwa jednolita, szara lub jaśniejsza w zależności od koloru utartych ziemniaków.

Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:

       Gałuszki to tradycyjne i popularne na Śląsku Cieszyńskim kluski z ziemniaków, przygotowywane na święta i uroczyste okazje jako samodzielne danie lub dodatek do potraw mięsnych. W zależności od receptury i sposobu przygotowania nazywane są różnie: gałuszki strzapate, fusate, kulane, szulane czy gałuszki mączne. Potrawy przygotowywane na bazie ziemniaków i mąki, czyli tzw. potrawy mączne były dominującymi w menu kuchni śląskiej.

        Autorka Zofia Szromba-Rysowa w publikacji „Pożywienie ludności wiejskiej na Śląsku” z 1978 r. opisuje jak duże znaczenie w żywieniu miały ziemniaki, które stanowiły podstawowy składnik wielu dań: „Surowe ziemniaki były składnikiem powszechnych tam klusek tertych, jabcanych (od nazwy jabka, tj. ziemniaki) lub inaczej zwanych tam polskimi (…) W Istebnej z omawianych już wyżej względów kluski, zwane tam gałuszkami, gotowane przede wszystkim z surowych tartych ziemniaków z niewielkim dodatkiem mąki. Nazywano je w zależności od sposobu gotowania: szulanymi lub chybanymi”.

       Wera Sztabowa w wydawnictwie „Krupnioki i Moczka, czyli gawędy o kuchni śląskiej” z 1985 r. wspomina: „Śląski, niedzielny obiad trudno wyobrazić sobie bez smacznych dań mięsnych, jeszcze trudniej bez śląskich klusek (…) Obok nich prawo obywatelstwa zyskały sobie również kluski czarne czyli polskie (…) oraz „strzapate” i „kulane” gałuszki ze Śląska Cieszyńskiego, u których nie trudno dopatrzyć się austro-węgierskiego rodowodu”.

      Opis przygotowania klusek po cieszyńsku przedstawia etnograf Józef Ondrusz w publikacji „Pożywienie Ludu Cieszyńskiego” z 1972 r.: „Z ziemniaków przyrządzano również kluski. Najpopularniejszymi z nich były strzapate gałuszki. Do surowych tartych ziemniaków dodawano trochę mąki i soli do smaku. Dobrze wymieszane ciasto nabierano łyżką i wrzucano do wrzącej wody. Po odcedzeniu podawano kluski ze skwarkami”. Bardziej skomplikowaną recepturę miały kulane gałuszki. Najpierw należało ugotować ziemniaki, które wystudzone przepuszczano przez maszynką do mięsa, dodawano taką samą ilość tartych surowych (odsączonych) ziemniaków, trochę mąki i soli. Wszystkie surowce należało wyrobić na jednolitą masę – „dosyć tęgie ciasto”. Następnie nabierano je po kawałku łyżką i kulano w dłoniach. Ugotowane kluski podawano okraszone masłem i posypane cukrem.

      „Gałuszki z pszynicznej krupicy przyrządzono następująco: do żarnówki wbito jajko, dodano wody, soli do smaku, następnie dobrze wymieszano. Łyżką nabierano małe kluski i wrzucano do posolonego wrzątku. Po ugotowaniu kluski polewano smażoną wędzoną słoniną razem z dużymi skwarkami. Gospodarze powiadali, że kiedy się je kluski, to powinno być co łyżczysko to szpyrczysko. Podobne kluski przyrządzały gospodynie również z mąki żytniej. Te jadano przeważnie z mlekiem, bardzo rzadko okraszone masłem”.

Sprawdzone przepisy:

Ugotowane ziemniaki łączymy z mąką, mieszkamy, dodajemy 1 jajko i wyrabiamy ciasto. Aby ręce się nie lepiły można je posmarować 3 kroplami oleju; następnie wyrabiamy ciasto, aż będzie lśniące. Gotowe ciasto kroimy na 4 części i formujemy kuleczki „Huberciki” o średnicy 1- 1,5 cm. Do garnka wlewamy 2 l wody i solimy. „Huberciki”gotujemy na wolnym ogniu przez 7 minut.
Przesianą mąkę zrumienić na patelni na jasnozłoty kolor, następnie przełożyć do garnka, zalać wrzącą, osoloną wodą i rozcierać drewnianą łyżką do uzyskania jednolitego ciasta. Usmażyć pieczarki, następnie dodać je do ciasta i wymieszać, pozostawić na gorącej płycie na ½ godziny, nie dopuszczać do zagotowania. „Prażuchy” podawać okraszone słoniną i usmażoną cebulą.
Mięso pokroić na plastry w poprzek włókien, cienko rozbić tłuczkiem. Grzyby ugotować w małej ilości wody (do miękkości), następnie zmielić. Cebulę pokroić w kostkę zeszklić na maśle, dodać grzyby i dusić, przyprawić solą i pieprzem, na koniec dodać posiekaną pietruszkę. Mięso zwijać z grzybami, spiąć wykałaczką, posypać solą i pieprzem smażyć na smalcu z wszystkich stron na złoty kolor. Podsmażone roladki przełożyć do garnka, zalać wodą, dusić do miękkości. Z wywaru zrobić sos. Podawać z kluskami.
Wątróbki przemleć, zmieszać z żółtkiem, dodać mąkę. Z białka ubić pianę, dodać kopiastą łyżkę tartej bułki i gałkę muszkatołową. Zmieszać, kłaść na wodę małą łyżeczką. Po wypłynięciu przełożyć do gorącego, uprzednio ugotowanego i przyprawionego rosołu.
Obrać dowolną ilość ziemniaków i zetrzeć na drobnej tarce. Wyłożyć na czystą lnianą ściereczkę i dokładnie odsączyć. W tym czasie zagotować osoloną wodę. Z ziemniaczanej masy formować w ręce małe kluseczki i wrzucać na gotującą się wodę. Podawać z masłemlub okraszone boczkiem, do popicia − maślankę lub zsiadłe mleko.

 

Twoja ocena:
Ocena: 3.0 (Oddano 2 głosy)
Wyświetlenia:  4435