Wyszukiwarka
Liczba elementów: 21
Z wywiadu z mieszkańcami Śląska Cieszyńskiego – Ustronia i Wisły dowiadujemy się, że placki były smażone już przed II wojną światową, z literatury zaś wynika, że placki ze szpyrkami smażono jeszcze wcześniej, bo już na przełomie XIX i XX wieku na terenie Śląska Cieszyńskiego, na obszarze Beskidów.Z wywiadu z mieszkańcami Śląska Cieszyńskiego – Ustronia i Wisły dowiadujemy się, że placki były smażone już przed II wojną światową, z literatury zaś wynika, że placki ze szpyrkami smażono jeszcze wcześniej, bo już na przełomie XIX i XX wieku na terenie Śląska Cieszyńskiego, na obszarze Beskidów.
więcej >>
Dodaj do planera
Poleśniki wypiekane były przy okazji żniw, dożynek (jako główne danie), do prac jesiennych, podczas szkubaczek (darcie pierza), łuskania fasoli. Przy tych okazjach nie podawano kanapek ani innych potraw, ale właśnie poleśniki.
więcej >>
Dodaj do planera
Na Śląsku Cieszyńskim ziemniaki pojawiły się już na początku XIX wieku. W publikacji Płyniesz Olzo – zarys kultury materialnej ludu cieszyńskiego pod redakcją Daniela Kadłubca można przeczytać, iż: Podstawową potrawą ludu cieszyńskiego od lat stu pięćdziesięciu z nawiązką są ziemniaki.
więcej >>
Dodaj do planera
Znakomitą i ulubioną potrawą ziemniaczaną mieszkańców Trójwsi – trzech miejscowości na Śląsku Cieszyńskim: Istebnej, Koniakowa i Jaworzynki – jest kubuś zwany również kubuszem. Autorka Zofia Szromba-Rysowa w publikacji Pożywienie ludności wiejskiej na Śląsku (1978, s.73) pisze między innymi: W Istebnej (…) ziemniaki wykorzystywane były do pieczenia placków zwanych polesznikami oraz świątecznej potrawy: „kubuszia”.
więcej >>
Dodaj do planera
Ziemia Cieszyńska jest bardzo bogata w tradycje kulinarne. Dzięki różnym wpływom kulturalnym i narodowościowym dziedzictwo kulinarne wydaje się nie mieć granic. Flaki, flaczki, pajszle były jedną z wielu potraw serwowanych na stołach ludności cieszyńskiej z okazji wielkich świąt.
więcej >>
Dodaj do planera
Sos jest dodatkiem do potraw, który nadaje im charakter, podkreśla smak, aromat i wzbogaca wygląd. Można powiedzieć, że sos jest dla potrawy dopełnieniem. Słowo „sos” wywodzi się od łacińskiego „salsus” – czyli: osolony, przyprawiony, pikantny. Najstarsze sosy były bardzo proste. Składały się głównie z oliwy, octu lub wina i ziół.
więcej >>
Dodaj do planera
Herbata przeciw kaszlowi to napój leczniczy znany od dawna i bardzo popularny wśród mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Emilia Kołder, autorka Kuchni śląskiej (Ostrawa 1972 r., s. 195) podając przepis na tę popularną herbatę, pisze: (…) do garnka wlać wodę, dodać kwiat bzu czarnego, jęczmień lub owies i pokajane figi, gotować godzinę pod szczelnym nakryciem.
więcej >>
Dodaj do planera
Chlebiczek owocowy to tradycyjny wielkanocny przysmak typowy dla kuchni Śląska Cieszyńskiego. To popularny, szczególnie w Ustroniu, specjał o oryginalnym smaku nadzienia owocowo-bakaliowym otoczony cienkim drożdżowym ciastem.
więcej >>
Dodaj do planera
Wyraz polski „faworki” został zapożyczony z języka francuskiego „faveur”, a oznacza wąską wstążeczkę, tasiemkę jedwabną. Faworki to cienkie, kruche ciastka w kształcie pasków (wstążek) przekrajanych w środku wzdłuż i przewiniętych, smażone w tłuszczu. Już w latach trzydziestych XX wieku w publikacji pt. „Nasza Kuchnia” Walburgii Fójcikowej z 1937 roku znajduje się przepis na „chróst” (dawne nazewnictwo).
więcej >>
Dodaj do planera
Na Śląsku Cieszyńskim tradycja zapiekania kiełbasy w specjalnym cieście była i jest nadal bardzo popularna. Swojska kiełbasa zapieczona w cieście, obok murzina wielkanocnego, była potrawą często goszczącą na stołach wielkanocnych mieszkańców Ziemi Cieszyńskiej. Walburga Fójcikowa w książce „Nasza kuchnia” z 1937 roku podaje następujący przepis na ciasto do zapiekania kiełbas: „Zrobić rozczyn z 1/8 litra mleka, 1 łyżeczki cukru, 3 dkg drożdży i 15 dkg mąki.
więcej >>
Dodaj do planera
Murzin jest wypiekiem wielkanocnym z terenu Śląska Cieszyńskiego. Z rozmów z mieszkańcami można się dowiedzieć, że jest on pieczony od dziesiątków lat. Dawniej świnie bito jesienią, przed świętami Bożego Narodzenia. Aby mięso mogło dotrwać do kolejnych świąt, wędzono je w „wędzoku” na podwórzu na twardym, liściastym, często owocowym drewnie.
więcej >>
Dodaj do planera
Mieszkańcy Ustronia pamiętają, że ciasteczka ze szpyrek były wypiekane jeszcze przed II wojną światową, jednak z literatury wynika, że na terenie Śląska Cieszyńskiego wypiekano je wcześniej, tzn. na przełomie XIX i XX wieku. Ciasteczka ze szpyrek były jedną z wielu potraw wigilijnych. Po świniobiciu przed świętami Bożego Narodzenia ze słoniny robiono smalec. Smalec dłużej pozostawał świeży, jeśli był czysty, czyli bez szpyrek. Stąd też wzięła się konieczność przecedzania stopionej słoniny przez durszlak.
więcej >>
Dodaj do planera